בַּחֹ֙דֶשׁ֙ הַשְּׁמִינִ֔י בִּשְׁנַ֥ת שְׁתַּ֖יִם לְדָרְיָ֑וֶשׁ הָיָ֣ה דְבַר־יְהֹוָ֗ה אֶל־זְכַרְיָה֙ בֶּן־בֶּ֣רֶכְיָ֔ה בֶּן־עִדּ֥וֹ הַנָּבִ֖יא לֵאמֹֽר׃ Miesiąca ósmego, roku wtórego Darjawesza, doszło słowo Wiekuistego Zacharjasza, syna Berechji, syna Idego, proroka, głosząc:
קָצַ֧ף יְהֹוָ֛ה עַל־אֲבֽוֹתֵיכֶ֖ם קָֽצֶף׃ Rozgniewał się Wiekuisty srodze na ojców waszych.
וְאָמַרְתָּ֣ אֲלֵהֶ֗ם כֹּ֤ה אָמַר֙ יְהֹוָ֣ה צְבָא֔וֹת שׁ֣וּבוּ אֵלַ֔י נְאֻ֖ם יְהֹוָ֣ה צְבָא֑וֹת וְאָשׁ֣וּב אֲלֵיכֶ֔ם אָמַ֖ר יְהֹוָ֥ה צְבָאֽוֹת׃ Przeto oświadcz im: Tak rzecze Wiekuisty zastępów: Nawróćcie się do Mnie, rzecze Wiekuisty zastępów, a nawrócę się do was, rzecze Wiekuisty zastępów.
אַל־תִּהְי֣וּ כַאֲבֹֽתֵיכֶ֡ם אֲשֶׁ֣ר קָרְאֽוּ־אֲלֵיהֶם֩ הַנְּבִיאִ֨ים הָרִֽאשֹׁנִ֜ים לֵאמֹ֗ר כֹּ֤ה אָמַר֙ יְהֹוָ֣ה צְבָא֔וֹת שׁ֤וּבוּ נָא֙ מִדַּרְכֵיכֶ֣ם הָרָעִ֔ים (ומעליליכם) [וּמַֽעַלְלֵיכֶ֖ם] הָֽרָעִ֑ים וְלֹ֥א שָׁמְע֛וּ וְלֹֽא־הִקְשִׁ֥יבוּ אֵלַ֖י נְאֻם־יְהֹוָֽה׃ Nie bądźcie jako ojcowie wasi, których napominali prorocy dawniejsi, wołając: Tak rzecze Wiekuisty zastępów: Nawróćcie się też od dróg waszych niecnych i od postępków waszych zdrożnych, ale nie usłuchali i nie zważali na Mnie, rzecze Wiekuisty.
אֲבֽוֹתֵיכֶ֖ם אַיֵּה־הֵ֑ם וְהַ֨נְּבִאִ֔ים הַלְעוֹלָ֖ם יִֽחְיֽוּ׃ Ojcowie wasi - gdzież są? a prorocy azali wiecznie żyć mogą?
אַ֣ךְ ׀ דְּבָרַ֣י וְחֻקַּ֗י אֲשֶׁ֤ר צִוִּ֙יתִי֙ אֶת־עֲבָדַ֣י הַנְּבִיאִ֔ים הֲל֥וֹא הִשִּׂ֖יגוּ אֲבֹתֵיכֶ֑ם וַיָּשׁ֣וּבוּ וַיֹּאמְר֗וּ כַּאֲשֶׁ֨ר זָמַ֜ם יְהֹוָ֤ה צְבָאוֹת֙ לַעֲשׂ֣וֹת לָ֔נוּ כִּדְרָכֵ֙ינוּ֙ וּכְמַ֣עֲלָלֵ֔ינוּ כֵּ֖ן עָשָׂ֥ה אִתָּֽנוּ׃ {פ}
Wszakże słowa i postanowienia Moje, którem był poruczył sługom Moim, prorokom - czyż nie dosięgły tak ojców waszych, że rozmyślili się i powiedzieć sobie musieli: Tak jak przedsięwziął Wiekuisty zastępów uczynić nam, wedle dróg i postępków naszych tak uczynił z nami!
בְּיוֹם֩ עֶשְׂרִ֨ים וְאַרְבָּעָ֜ה לְעַשְׁתֵּֽי־עָשָׂ֥ר חֹ֙דֶשׁ֙ הוּא־חֹ֣דֶשׁ שְׁבָ֔ט בִּשְׁנַ֥ת שְׁתַּ֖יִם לְדָרְיָ֑וֶשׁ הָיָ֣ה דְבַר־יְהֹוָ֗ה אֶל־זְכַרְיָה֙ בֶּן־בֶּ֣רֶכְיָ֔הוּ בֶּן־עִדּ֥וֹא הַנָּבִ֖יא לֵאמֹֽר׃ Dnia dwudziestego czwartego, miesiąca jedenastego, to jest miesiąca szebat, roku wtórego Darjawesza, doszło słowo Wiekuistego Zacharjasza, syna Berechji, syna Idego, proroka, jak następuje:
רָאִ֣יתִי ׀ הַלַּ֗יְלָה וְהִנֵּה־אִישׁ֙ רֹכֵב֙ עַל־ס֣וּס אָדֹ֔ם וְה֣וּא עֹמֵ֔ד בֵּ֥ין הַהֲדַסִּ֖ים אֲשֶׁ֣ר בַּמְּצֻלָ֑ה וְאַחֲרָיו֙ סוּסִ֣ים אֲדֻמִּ֔ים שְׂרֻקִּ֖ים וּלְבָנִֽים׃ Widziałem w nocy, a oto mąż jechał na koniu ryżym i zatrzymał się między mirtami, które w kotlinie, a po za nim konie ryże czerwonobrunatne i białe.
וָאֹמַ֖ר מָה־אֵ֣לֶּה אֲדֹנִ֑י וַיֹּ֣אמֶר אֵלַ֗י הַמַּלְאָךְ֙ הַדֹּבֵ֣ר בִּ֔י אֲנִ֥י אַרְאֶ֖ךָּ מָה־הֵ֥מָּה אֵֽלֶּה׃ A gdy zapytałem: cóżby ci znaczyli, Panie? wtedy odpowiedział mi anioł mówiący ze mną: Pokażę ci co ci oznaczają.
וַיַּ֗עַן הָאִ֛ישׁ הָעֹמֵ֥ד בֵּין־הַהֲדַסִּ֖ים וַיֹּאמַ֑ר אֵ֚לֶּה אֲשֶׁ֣ר שָׁלַ֣ח יְהֹוָ֔ה לְהִתְהַלֵּ֖ךְ בָּאָֽרֶץ׃ Odpowiedział tedy ów mąż, stojący między mirtami, i rzekł: są to ci, których wysłał Wiekuisty, aby krążyli po ziemi!
וַֽיַּעֲנ֞וּ אֶת־מַלְאַ֣ךְ יְהֹוָ֗ה הָֽעֹמֵד֙ בֵּ֣ין הַהֲדַסִּ֔ים וַיֹּאמְר֖וּ הִתְהַלַּ֣כְנוּ בָאָ֑רֶץ וְהִנֵּ֥ה כׇל־הָאָ֖רֶץ יֹשֶׁ֥בֶת וְשֹׁקָֽטֶת׃ Ci zaś odezwali się do anioła Wiekuistego, stojącego między mirtami, i rzekli: Krążyliśmy po ziemi, a oto wszystka ziemia w spokoju i ciszy spoczywa.
וַיַּ֣עַן מַלְאַךְ־יְהֹוָה֮ וַיֹּאמַר֒ יְהֹוָ֣ה צְבָא֔וֹת עַד־מָתַ֗י אַתָּה֙ לֹֽא־תְרַחֵ֣ם אֶת־יְרוּשָׁלַ֔͏ִם וְאֵ֖ת עָרֵ֣י יְהוּדָ֑ה אֲשֶׁ֣ר זָעַ֔מְתָּה זֶ֖ה שִׁבְעִ֥ים שָׁנָֽה׃ Tedy odezwał się anioł Wiekuistego, i rzekł: Wiekuisty zastępów! dopókiż nie zmiłujesz się nad Jerozolimą i miastami Judy, na które gniewasz się już siedmdziesiąt lat.
וַיַּ֣עַן יְהֹוָ֗ה אֶת־הַמַּלְאָ֛ךְ הַדֹּבֵ֥ר בִּ֖י דְּבָרִ֣ים טוֹבִ֑ים דְּבָרִ֖ים נִחֻמִֽים׃ I odpowiedział Wiekuisty aniołowi mówiącemu ze mną słowami dobrotliwemi, słowami kojącemi.
וַיֹּ֣אמֶר אֵלַ֗י הַמַּלְאָךְ֙ הַדֹּבֵ֣ר בִּ֔י קְרָ֣א לֵאמֹ֔ר כֹּ֥ה אָמַ֖ר יְהֹוָ֣ה צְבָא֑וֹת קִנֵּ֧אתִי לִירוּשָׁלַ֛͏ִם וּלְצִיּ֖וֹן קִנְאָ֥ה גְדוֹלָֽה׃ I rzekł do mnie anioł mówiący ze mną: Zwiastuj głośno i oświadcz: Tak rzecze Wiekuisty zastępów: Uniosłem się za Jerozolimą i Cyonem rzewniwością wielką.
וְקֶ֤צֶף גָּדוֹל֙ אֲנִ֣י קֹצֵ֔ף עַל־הַגּוֹיִ֖ם הַשַּֽׁאֲנַנִּ֑ים אֲשֶׁ֤ר אֲנִי֙ קָצַ֣פְתִּי מְּעָ֔ט וְהֵ֖מָּה עָזְר֥וּ לְרָעָֽה׃ A gniewem wielkim się obruszyłem na te ludy dufne, które, gdym się umiarkowanie zagniewał, samowolnie do niedoli pomagały.
לָכֵ֞ן כֹּֽה־אָמַ֣ר יְהֹוָ֗ה שַׁ֤בְתִּי לִירוּשָׁלַ֙͏ִם֙ בְּֽרַחֲמִ֔ים בֵּיתִי֙ יִבָּ֣נֶה בָּ֔הּ נְאֻ֖ם יְהֹוָ֣ה צְבָא֑וֹת (וקוה) [וְקָ֥ו] יִנָּטֶ֖ה עַל־יְרוּשָׁלָֽ͏ִם׃ Przeto rzecze tak Wiekuisty: Zwrócę się ku Jerozolimie w miłosierdziu, dom Mój zbudowany będzie w niej, rzecze Wiekuisty zastępów, a sznur mierniczy rozciągnie się nad Jerozolimą.
ע֣וֹד ׀ קְרָ֣א לֵאמֹ֗ר כֹּ֤ה אָמַר֙ יְהֹוָ֣ה צְבָא֔וֹת ע֛וֹד תְּפוּצֶ֥נָה עָרַ֖י מִטּ֑וֹב וְנִחַ֨ם יְהֹוָ֥ה עוֹד֙ אֶת־צִיּ֔וֹן וּבָחַ֥ר ע֖וֹד בִּירוּשָׁלָֽ͏ִם׃ {פ}
Dalej zwiastuj głośno a oświadcz: Tak rzecze Wiekuisty zastępów: Jeszcze obfitować będą miasta Moje w dobro, bo pocieszy jeszcze Wiekuisty Cyon a wybierze jeszcze Jerozolimę.